(Fot. Archiwum domowe)
Do pokonania mieli 38 pięter, 836 schodów, 76 nawrotów, przewyższenie 142 m. Niektórym zajmuje to mniej niż parę minut. No, ale nie biegną w ubraniach ochronnych z apartami powietrznymi.
– Widok z góry był zapierający oddech – mówi Robert Oziębły, młody strażak z OSP Jesionka. Razem z nim startował Paweł Kowalski, który dodaje: – Bieg był bardzo wyczerpujący. Z góry zjechaliśmy już windą. Następnego dnia jeszcze miałem zakwasy.
W sobotę (23.02) druhowie wystartowali w Biegu na Szczyt Rondo 1 w Warszawie. To już impreza z tradycją. Łączy sportową rywalizację z pomocą charytatywną. Uczestnicy biegną na szczyt wieżowca. Ściąga tłumy sportowo zaciętych, którzy chcą pokonać drogę na szczyt.
– Pieniądze z pakietów startowych przeznaczone były dla podopiecznych z S.O.S Wioski Dziecięce – tłumaczy Oziębły.
Trenowali na klatkach schodowych żyrardowskich bloków osiedla Wschód. W Warszawie w części biegu dla strażaków, zmierzyli się z ponad setką kolegów całej Polski.
Więcej w nowym wydaniu „Głosu Żyrardowa i Okolicy”.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 9
3Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Naprawdę wytrwali zawodnicy.
I nie trenowali na wschodzie tylko w blokach na przeciwko centrum chińskiego i McDonald
Nie Paweł Kamiński tylko Kowalski