Oszuści internetowi zaatakowali profil Karoliny Wieczorek. (Justyna Napierała)
Karolina Wieczorek z Mszczonowa stała się ofiarą oszustów włamujących się konta na Facebooku.
– Wszystko działo się we wtorek – wspomina.
– Wieczorem rozdzwoniły się telefony znajomych, którzy byli wstrząśnięci jakoby moją złą sytuacją materialną. Informacje takie rozsyłane były przez mój profil na Facebooku – mówi mieszkanka Mszczonowa.
Ktoś wysyłał z konta Karoliny Wieczorek wiadomości o potrzebie pomocy finansowej, wpłacaniu na jej rzecz po 500 złotych. Nie było podane konto. Jednak jedna z osób z listy znajomych Karoliny zaczęła dyskutować z nieznajomym jak się okazało oszustem, który podał kilka informacji, jednak nie zdradzały jego personaliów.
– Nawet szefowa z pracy do mnie zadzwoniła, ale jej mąż mówił, że na pewno nie prosiłabym o pomoc na Facebooku i miał rację – mówi pani Karolina.
Miała też nieprzyjemności. Jedna z kobiet, naubliżała jej, bo informacja od oszustów poszła też do jej chłopaka a on był chętny udzielić wsparcia.
Nie pomogły tłumaczenia, dziewczyna była nieprzejednana.
Po tym jak znajomi poinformowali ją telefonicznie o wszystkim, Karolina chciała zalogować się na swoim Facebooku ale nie mogła. Nie otrzymywała też sygnału głosowego, że przychodzą do niej wiadomości, choć mogła już po dostaniu się na Facebooka, przeczytać ich treść.
Przypuszcza, że zainfekowała komputer, kiedy dzień wcześniej chciała przeczytać sensacyjną informację o porwaniu małego dziecka, najprawdopodobniej była to wiadomość z wirusem.
Po całym zajściu dziewczyna zmieniła hasła w komputerze i pojawiła się na policji.
W tym przypadku nie ma strat finansowych jednak strach pozostał.
– To kolejny przypadek w ostatnim czasie w powiecie żyrardowskim – przyznaje Agnieszka Ciereszko rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.
Tylko w ostatnim tygodniu było kilka zgłoszeń. Dwie zakończone utratą pieniędzy i jedno usiłowanie. W tych trzech przypadkach najprawdopodobniej doszło do włamań na konta portalu społecznościowego osób zawiadamiających, z których rozsyłane są do znajomych prośby o pilną pożyczkę pieniędzy. Kwoty, które się powtarzały to 500 lub 1000 złotych. W rozmowie wskazywany był numer konta.
– Na pewno zmieniać hasła, a także pamiętać o wylogowywaniu się z konta i skanowaniu komputera pod kątem niebezpiecznych plików czy oprogramowania. Cyberprzestępcy bazują także na tym, że informacje przekazane przez sieć nie są weryfikowane, a tak naprawdę niewiele nas kosztuje by wykonać krótki telefon i je potwierdzić – mówi Agnieszka Ciereszko.
Kara jaka grozi przestępcy zależy od okoliczności i przyjętej kwalifikacji prawnej czynu, może to być nawet do 2 lub 3 lat pozbawienia wolności.
Justyna Napierała
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.