Dominika Radwańska przyznaje, że wyznaje zasadę, że nie warto działać na siłę, nie warto zakładać za ciasnego garnituru bo to nie da szczęścia. Warto słuchać siebie, iść za swoimi potrzebami i nie zmieniać się bo tak trzeba. Wiele osób przytłoczonych konsumpcjonizmem w kolejnych zakupach szuka ukojenia bólu, także w pracy a szczęście jest w nich samych nierzadko nieodkryte. Warto tylko się po nie schylić i posłuchać własnego „ja”. Dominika Radwańska odpowiada w swojej książce na wiele pytań, dotyczących między innymi starości.

Sama przez lata prowadziła firmę, która nie dawała satysfakcji, postanowiła to zmienić. Wycofała się, jak mówi teraz naprawdę żyje, wśród zwierząt, na wsi, pomaga innym zrozumieć siebie.

Przyznaje, że największym błędem człowieka jest ustalanie przez niego planów, czynienie kolejnych zamierzeń, radość z realizacji trwa krótko.

– Satysfakcja to emocja, później przychodzą kolejne plany i kolejna praca, często niezgodna z potrzebami. W takiej sytuacji umysł jest w ciągłym pędzie, zmęczeniu, to go przytłacza – mówi Dominika Radwańska.

– Daj szansę sobie, puść życie lekko, żyj w rzeczywistości i wsłuchaj się w swoje potrzeby, zostaw wszystko i przyjmij co niesie świat – dodaje autorka, w rozmowie z czytelnikami.

Jak mówi ona sama dała szansę życiu, bo to co się wcześniej działo było pełne napięcia i stresów. Często paradoksalnie bardzo trudna sytuacja i uczucie, że mamy dość, daje nam szansę na zmianę, to moment, który budzi ludzi!

– Największym hamulcem jest jednak niezakwestionowana wiara człowieka, że jeżeli zaufam sobie i pozbędę się tego co ciężkie w życiu to świat ześle na mnie karę, bo będę szczęśliwa i będę robiła tylko to co chcę, to błąd – przyznaje Dominika Radwańska.

Sama zaczynała od pisania bloga, na którym dzieliła się swoimi przemyśleniami, okazało się, że wielu to pomaga, później pojawiła się ta książka, są warsztaty.

A Dominika jest osobą, która na swoim przykładzie pokazuje, że życie trzeba puścić wolno, by żyć i cieszyć się nim.