Jan Stokowski żyje z pasją. (Justyna Napierała)
Kto nie zna Jana Stokowskiego, wiele razy kibicowaliśmy mu w programie „Jaka to melodia?” Wygrywał bo ma ogromną wiedze muzyczną, wiedzę popartą talentem.
Przygodę z muzyką rozpoczął w Żyrardowie, dziś mieszka po sąsiedzku, w Międzyborowie.
Janek, jak mówią o nim przyjaciele pochodzi z muzycznej rodziny, ojciec jego mamy – Leon grał na harmonii, wnuk odziedziczył w genach ten talent, choć nawet nie zdążył dziadka poznać. Ten zginął dramatycznie, pobity przez Niemców podczas wojny.
Jan Stokowski zaś swoją drogę zawodową związał z koleją.
Dziś jest już emerytem ale ani myśli odpoczywać, właśnie jest członkiem Orkiestry z Chmielnej, przeszedł wyczerpujące castingi i dziś gra w tej kapeli z długoletnim stażem.
W zespołach zaczął występować już jako 15,16 latek, śpiewał podczas uroczystości weselnych, nawet zdarza się mu się to do dziś.
Zaśpiewał choćby na weselu Michała Wiśniewskiego i Dominiki Tajner– Wiśniewskiej. Występował w teatrze Krystyny Jandy ale też był w grupie teatralno – muzycznej Krzysztofa Materny.
Ta przygoda i tourne po Polsce w ramach projektu niestety już dobiegły końca.
– Ile ja znakomitych osób poznałem, ile miejsc zwiedziłem, na scenie pojawiłem się w duecie ze Stanisławem Soyką – mówi dumny artysta.
W przypadku tego zespołu nim do niego trafił pokonał silną konkurencję, grupa liczyła muzyków 65 plus.
Wystąpili też na przeglądzie piosenki aktorskiej czy w Teatrze Starym w Krakowie.
Pan Jan śpiewał utwory „Czerwony jak cegła”, „Czas nas uczy pogody”.
Jaki repertuar jest najbliższy jego sercu?
Z przekonaniem wskazuje na piosenki przedwojenne, kompozycje Jerzego Petersburskiego, przedwojenny kabaret. Pytany o marzenia muzyczne. Odpowiada bez namysłu z pełnym przekonaniem: wystąpić na wzgórzu Montmartre w Paryżu.
Pan Jan mówi o sobie, że jest artystą weselno- pogrzebowym i nie żartuje. Bo przecież występował podczas pogrzebu Wioletty Willas na cmentarzu.
Co ciekawe bisował podczas tej uroczystości.
Najbardziej lubi grać na akordeonie, fortepianie, muzykował też na saksofonie. Nagrał już około 200 utworów, na 15 płytach.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.