– To dla mnie rekomendacja, jak profesjonaliści, którzy nurkowali w wielu miejscach na świecie chwalą nasz obiekt – dodaje Michał Braszczyński.

– Nurkowanie w Polsce z pewnością nabierze przyspieszenia, po tym jak w Egipcie zrobiło się mniej bezpiecznie, a destynacja przyciągała najlepszych, bo były doskonałe warunki – podkreśla.

Na basenie w Mszczonowie będzie można podjąć też pierwsze kroki w obecności instruktora, na miejscu można wypożyczyć wyposażenie koniecznie do uprawiania tego sportu.

Obiekt będzie dostępny cały rok, a woda ma temperaturę plus 32 st. Celsjusza.

– U nas będzie można poczuć narkozę azotową – uśmiecha się prezes Deepspot.

To rodzaj euforii lub spowolnionego myślenia wskutek przekroczenia stężenia azotu we krwi. Spowodowana jest czasem nurkowania i głębokością obiektu.

Inwestycja zrodziła się nie tylko z biznesu ale przede wszystkim z pasji Michała Braszczyńskiego, on sam jest miłośnikiem nurkowania i lotnictwa, już przetestował obiekt w Mszczonowie.

– Rozumiem czego ludzie oczekują – mówi z dumą. Co przyciąga?

Wszystko. Temperatura wody 32 st. Celsjusza, dlatego można nurkować bez zabezpieczeń termicznych, przez godzinę bez problemu możemy pozostać pod wodą i nie będzie nam zimno. Jest bardzo wysokiej jakości przezroczysta woda, z powierzchni widać ponad 40 metrów w dół, jest także jaskinia, różnego rodzaju kawerny, tunel, półki. Będą się tutaj odbywały kursy, szkolenia i treningi.