Policjanci ze skierniewickiej komendy prowadzą kilka postępowań dotyczących kradzieży kilkudziesięciu tysięcy złotych z kont osób, którym przestępcy proponują łatwy zarobek – zainwestowanie oszczędności w kryptowaluty. Ostatnie takie zawiadomienie przyjęto w czwartek (4.02).

Ofiary oszustów są taką zaślepione wizją wielkich pieniędzy, że niektórzy nawet składając zawiadomienie na policji nadal wierzą w szybkie wzbogacenie się. Nic dziwnego, skoro jak donoszą giełdy, bitcoin (jedna z najpopularniejszych kryptowalut) właśnie poszybował i jest wart 140 485 złotych...

– Schemat postępowania oszustów zazwyczaj jest bardzo podobny. Dzwoni osoba, która ma akcent wschodni, przedstawia się nazwiskiem polsko lub angielsko brzmiącym i obiecuje szybki zarobek przy zakupie kryptowaluty, zapewniając jednocześnie o niewielkiej inwestycji własnych środków – Magdalena Studniarek ze skierniewickiej komendy opisuje schemat działania przestępców, którzy do swoich ofiar dzwonią z numerów pozornie wyglądających na krajowe, a w rzeczywistości telefonują z zagranicy.

Potem wygląda to tak: oszust proponuje pomoc w założeniu konta na giełdzie kryptowalut i przesyła link do programu potrzebnego, jak twierdzi, do jej obsługi. W rzeczywistości chodzi o przejecie kontroli nad komputerem. Podobne oprogramowanie ofiara instaluje na swoim telefonie – tym samym dając oszustowi dostęp do kodów esemesowych, przysyłanych przez bank w celu weryfikacji operacji bankowych.

– Z rachunku bankowego przelewane są wszystkie pieniądze, za które oszust kupuje kryptowaluty, a w przypadku braku środków, za pośrednictwem bankowości elektronicznej składane są wnioski na różnego rodzaju kredyty i pożyczki – dodaje policjantka.

Policja apeluje o rozsądek przy tego typu transakcjach: nie dajmy się zwieść obietnicom łatwego zarobku, nigdy nie udostępniajmy swoich danych osobowych oraz dostępu do kont bankowych, nigdy nie instalujmy oprogramowania polecanego przez nieznane nam osoby.