(fot. Termy Mszczonów)
Zainteresowanie było tak ogromne, że trzeba było czasowo wstrzymywać sprzedaż biletów. Podczas weekendu obiekt odwiedziło w sumie 2 700 osób.
Termy Mszczonów to nie tylko basen, ale także kryte lodowisko. Oba obiekty były zamknięte z powodu zaostrzeń pandemicznych. Od 12 lutego po kilku miesiącach przestoju można było znów wyruszyć na basen lub na lodowisko.
– W sumie w ciągu weekendu przyjechało do nas 2 700 osób, w tym 2 100 skorzystało z basenów termalnych, a 600 z lodowiska – informuje Michał Szymański, dyrektor mszczonowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zawiadującego termami. – Pierwsze, co usłyszeliśmy to: „jak dobrze, że jesteście otwarci”. Ludzie byli spragnieni wypoczynku w innym miejscu niż własny dom. Ta weekendowa frekwencja bardzo nas ucieszyła, choć musieliśmy czasowo wstrzymywać sprzedaż biletów.
Zarówno na basen, jak i na lodowisko może jednocześnie być zajętych 50 procent ilości miejsc, czyli w strefie lodowiska może znajdować się maksymalnie 50 osób, a na terenie basenów może być 80 osób.
Ten temat także w papierowym "Głosie" z 18 lutego, wersję elektroniczną możesz kupić TUTAJ
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 20
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ale dobrze, że są otwarte termy. Słowacja też ma termy, ale wszystko pozamykali. Baseny termalne w besenovaweb pl niewiadomo kiedy otworzą.
troche za zimna woda była w weekend :(