(Fot. KMP Skierniewice)
Mieszkaniec okolic Żyrardowa ukradł w Skierniewicach fiata uno, którym – nim wpadł w ręce policji – trochę sobie pojeździł. Jak się okazało, nie miał prawa jazdy.
Z parkingu w okolicy dworca kolejowego w Skierniewicach w środę (14.07) ukradziono fiata uno. Następnego dnia po północy na jednej ze stacji paliw w mieście policjanci z patrolu zauważyli fiata, który mógł być poszukiwanym samochodem. Za kierownicą nie było nikogo, ale na miejscu pasażera siedziała kobieta. Policjanci poczekali na powrót kierowcy.
Okazało się, że samochód faktycznie został ukradziony, a za jego kierownicą usiadł 30-letni mieszkaniec powiatu żyrardowskiego nie mający uprawnień do kierowania. Mężczyzna twierdził, że pożyczył samochód od znajomego, ale nie potrafił wskazać, gdzie ten znajomy mieszka. Podczas przeszukania policjanci znaleźli dilerkę z 0,8 g amfetaminy. Mężczyzna oraz kobieta zostali zatrzymani. Jeszcze tego samego dnia 30-latek przyznał się do kradzieży fiata oraz posiadania narkotyków.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 24
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Może chcieli sprzedać na złom i zarobić parę groszy, ale bez prawka nie rozumiem.
gang olsena,mezczyzna i kobieta,ha,ha
Dopóki tacy imbecyle będą kraść auta i dealować to nie musimy się niczym martwić.