(fot. CUS Mszczonów)
Ponad 13,7 tys. złotych do zbiórki na leczenie Maćka Pawlaka dorzucili mieszkańcy Mszczonowa, którzy w czwartkowe (25.07) przedpołudnie odwiedzili stoisko CUS na miejskim targowisku. Pracownicy Centrum Usług Społecznych zorganizowali loterię.
– Przyznaję, że nie spodziewałam się, że nasz stoisko tego dnia odwiedzi aż tyle osób – mówi Ilona Lutomska z Centrum Usług Społecznych w Mszczonowie.
Centralnym punktem stoiska była loteria fantowa, na którą przygotowano 400 losów. Wśród loteryjnych fantów znalazły się m.in. walizki, komplety garnków, zestawy noży, edukacyjne zabawki, skórzane portfele i paczki zdrowych przekąsek. Chętnych do zakupu losu było tak wielu, że do stoika ustawiła się robiąca wrażenie kolejka. Wiele osób wrzucało do puszki kwoty większe niż wyznaczone 20 zł za fant.
Akcję CUS wsparli członkowie Klubów Senior +. Nie tylko pomogli w organizacji, ale też przygotowali wypieki, które sprzedawali za datek do puszki. Oprócz ciast można było także kupić watę cukrową oraz popcorn, a wszystkie zebrane w ten sposób środki także trafią na konto chłopca. Pracownice CUS zbierały również datki do puszek, z którymi krążyły wśród odwiedzających targowisko. Oprócz loterii i przekąsek, goście stoiska mogli liczyć na dodatkowe atrakcje dla najmłodszych. Agnieszka Grzegorzewska zapewniła animacje, a Luiza Wirowska-Sadowska – malowanie buziek. Obydwie panie pojawiły się na stoisku charytatywnie i także zbierały na leczenie Maćka. W ten sposób udało się łącznie zebrać 13 738 zł.
https://zyrardow.eglos.pl/aktualnosci/item/43859-maciek-potrzebuje-najdrozszego-leku-swiata
Maciek Pawlak, w sobotę 3 sierpnia skończy 6 lat. Choruje na dystrofię mięśniową Duchenne’a. To rzadka choroba genetyczna, która dotyka głównie chłopców. Prowadzi do zaniku mięśni. W jej przebiegu dziecko dzień po dniu traci sprawność fizyczną. DMD osłabia każdy mięsień, a w konsekwencji prowadzi do śmierci. Gdy w ubiegłym roku rodzina usłyszała diagnozę rozpoczęły się poszukiwania dostępnych metod leczenia. Chłopiec został zakwalifikowany na terapię genową. Niedawno rodzinie udało się pozałatwiać wszystkie formalności. To jednak dopiero początek drogi do rozpoczęcia leczenia. Wysiłki na nic się zdadzą, jeśli nie uda się zebrać pieniędzy potrzebnych na opłacenie kuracji. Koszty są jednak ogromne. Potrzeba 15 mln złotych. Na portalu
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.