Budowa hali sportowej przy szkole w Walerianach uzyskała dofinansowanie z programu „Olimpia” ogłoszonego przez ministerstwo sportu w ubiegłym roku. Inwestycja znalazła się na liście zadań, które miały zostać rozpoczęte jeszcze w tym roku. Łączy budżet zadania to 2,4 mln złotych, z czego 1 650 000 złotych to dofinansowanie z resortu sportu, a 750 tys. złotych – wkład samorządu. Firma, która podpisałaby umowę, na budowę i wyposażenie hali miałaby 14 miesięcy.

Wpisana do budżetu gminy kwota okazała się zbyt mała, by rozstrzygnąć przetarg na realizację inwestycji. Do postępowania oferty złożyło wyjątkowo dużo firm. O umowę z gminą starało się aż 17 podmiotów. Żadna z przedstawionych przez nie kalkulacji nawet nie zbliżyła się do kwoty, jaką samorząd zamierzał przeznaczyć na budowę hali. Najtańsza oferta opiewała na nieco ponad 4,5 mln złotych, a najdroższa na ponad 7,6 mln złotych. Przetarg został unieważniony. Kolejny na razie nie został ogłoszony.

Zgodnie z projektem przy szkole w Walerianach ma powstać hala sportowa bez podpiwniczenia mieszcząca boisko wielofunkcyjne z zapleczem magazynowo-szatniowym, przykryte płaskim dachem. Zarówno hala, jak i zaplecze będą wyposażone w wewnętrzne instalacje m.in. wodno-kanalizacyjną, wentylację, klimatyzację, centralnego ogrzewania, elektryczną.

Na liście zdań do wykonania w ramach inwestycji jest zakup wraz z montażem wyposażenia sportowego hali w tym m.in. mobilne strzelnice laserowe (wirtualne) na cztery stanowiska z możliwością rozkładania i instalowania na czas prowadzenia zajęć strzeleckich, składane trybuny mobilne posiadające co najmniej 50 siedzisk, dwie ławki mieszczące po co najmniej 12 osób każda, kosze główne montowane do konstrukcji dachu sterowane automatycznie, kosze na boiskach poprzecznych montowane na wysięgniku do ściany z bocznym składaniem, bramki do gry w piłkę ręczną, siatka ze słupkami do gry w siatkówkę.

W pierwotnej wersji, według wytycznych ministerstwa sportu hala miała mieć zadaszenie łukowe.

– Gotowe projekty z kopułowymi dachami nie wszędzie zdają egzamin. U nas akurat nie było możliwości zrobienia takiego dachu – mówi Krzysztof Boryna, wójt gminy Puszcza Mariańska. – Wystąpiliśmy więc o zgodę na odstępstwa od projektu.

Hala w Walerianach ma mieć płaski dach. Okazało się, że w ostatnim czasie resort sam wprowadził zmiany w programie. Zniesiono m.in. wymóg budowy hali o profilu łukowym. Nie ma też już obowiązku wyposażenia obiektu w mobilną strzelnicę sportową.