– W chwili dojazdu zastępów straży poszkodowany znajdował się poza pojazdem i był reanimowany przez policjanta i świadka zdarzenia. Reanimację przejęli strażacy, a następnie zespół pogotowia – informuje Piotr Grzelecki, oficer prasowy KP PSP w Żyrardowie.
W niedzielę (31.03) wieczorem strażacy zostali zaalarmowani o wypadku w miejscowości Olszówka, pow. żyrardowski. Kierowca osobowego Forda z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Gdy na miejsce dotarł pierwszy zastęp pomocy poszkodowanemu udzielał policjant i świadek zdarzenia. Strażacy przejęli reanimację, a potem ekipa karetki. Łącznie kilka osób walczyło o życie kierowcy.
– Niestety, nie udało się przywrócić czynności życiowych i wezwany na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon – dodaje Grzelecki.
Strażacy oświetli terenu wypadku, aby policja pod nadzorem prokuratora mogła przeprowadzić czynności, które pozwolą ustalić przyczyny wypadku. Akcja w Olszówce trwała ponad pięć godzin i uczestniczyło w niej 11 strażaków z JRG Żyrardów i OSP Wręcza
Policjanci dodają kolejne szczegóły. Kierujący Fordem miał tylko 24 lata. Wezwani na miejsce policjanci podjęli czynności resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Dołączyły kolejne ekipy ratowników. Walczyli do końca. Resuscytacja trwała około 40 minut.
– Obecnie prowadzone są czynności, których celem jest ustalenie przyczyn wypadku – dodaje st. asp. Agnieszka Ciereszko, rzeczniczka żyrardowskich policjantów.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 20
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Może gdyby pewna osoba potrafiła prawidłowo udzielić pierwszej pomocy to chłopak by żył..