(Fot. Sławomir Burzyński)
W niedzielę 9 czerwca weszły w życie zmiany w rozkładach jazdy pociągów. To jednak nie koniec i kolej radzi, by rozkład na linii Warszawa – Żyrardów – Skierniewice sprawdzać na bieżąco.
Jak czytamy w komunikacie Kolei Mazowieckich, zmieniony kilka dni temu rozkład będzie obowiązywał do dnia 31 sierpnia, jednak na kilku liniach jeszcze przed końcem wakacji wystąpią dodatkowe zmiany. Między innymi na linii nr 1, czyli Warszawa – Żyrardów – Skierniewice.
„Na linii wciąż trwają prace modernizacyjne. Rozkład jazdy będzie ulegał częstym zmianom. Prace będą dotyczyły zarówno odcinka Warszawa Włochy – Pruszków, jak również Pruszków – Grodzisk Mazowiecki. Wpływ na ruch pociągów będą miały także zamknięcia na linii dalekobieżnej” – informują KM.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Największe pretensje to można mieć do PKP Intercity. To oni skasowali Skierniewicom postój TLK Górnik i zabrali TLK Małopolska. Nie wprowadzili postojów IC Pilecki i IC Konopnicka w stronę Częstochowy oraz nie zatrzymali objazdowych IC do Krakowa i IC Odra do Wrocławia. Od 20 czerwca do 31 sierpnia między godziną 16 a 18 z Warszawy do Skierniewic będzie TLK o 16:18 i wiecznie opóźnione TLK Pobrzeże o 17:25. Osobowych pociągów nie liczę gdyż większość z nas ma miesięczne tylko na TLK i IC. Bardzo proszę o zainteresowanie tym tematem.
O 17:10 z Warszawy kursuje Łodzianin ale ciężko będzie przekonać PKP IC aby zatrzymali ten pociąg w Skierniewicach. Nawet nie wiecie jakie będą wrzaski i krzyki. Jest też o 17:50 EIC Ślęża ale ten pociąg również nie ma postoju. Dla dojeżdżających mieszkańców Opoczna zatrzymują EIC Krakus i honorują bilety miesięczne na TLK. Przecież można tak zrobić z EIC Ślęża ale po co.
Dzięki Twojemu komentarzowi dowiedziałam się, że od przyszłego poniedziałku ie mam jak wracać z pracy... Ręce mi opadły i nie tylko. Wczoraj wracałam pociągiem o 16.18 z Centralnego - tam jest walka o wejście, ponieważ tłum jest ogromny. Teraz zabiorą pociąg z 16.45, który też jeździ ze wszystkimi miejscami zajętymi... Przecież ludzie pracujący stolicy to nie uczniowie zaczynający jutro wakacje. Ciekawe, czy ktoś się tym tematem z naszego miasta zajął? w sumie temat dotyczy dość dużej grupy mieszkańców - wyborców...
Kolej żyje sama dla siebie,pasażerowie tylko jej przeszkadzają w kręceniu lodów na dotacjach z Unii.
Czyli tradycyjnie - obywatelu ratuj się sam