(Fot. Włodzimierz Szczepański)
Wybór nowego pracownika w Urzędzie Gminy w Jaktorowie oburzył radnych opozycji. Ich zdaniem była to nominacja z pobudek politycznych. Zapytaliśmy urząd, w jaki sposób doszło do wyboru kandydata.
Urząd Gminy w Jaktorowie ma nowego informatyka. Wybór nie spodobał się miejscowej opozycji. Dlaczego? Bo kandydat dotychczas…
– Nie krył swoich poglądów politycznych na forach społecznościowych, atakując osoby krytycznie nastawione do UG – przekonuje radny Paweł Dyra.
Dodaje kolejne wątpliwości. Jego zdaniem informatyk gminny pracuje przy obsłudze między innymi procesów wyborczych i będzie też miał dostęp do informacji.
– Także dotyczących wyborów – podkreśla radny.
Zapytaliśmy jaktorowski urząd nie o poglądy nowego informatyka, lecz sposób jego wyboru. Okazuje się, że kandydat został wyłoniony szybko.
– Ogłoszenie dotyczące naboru zostało zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej w dniu 24.05.2019 r. Termin składania ofert upłynął 03.06.2019 r. Zgłosiło się dwóch kandydatów, którzy spełnili wymogi formalne – wyjaśnia Sławomir Kamiński z jaktorowskiego urzędu.
W ramce niżej wymogi, jakim musiał sprostać. Radni opozycji zamierzają jednak drążyć temat zatrudnienia informatyka.
– Kto był w komisji przyjmującej kandydata do pracy? W tak kontrowersyjnym przypadku proces rekrutacji powinien być publicznie znany. Na jaką kwotę będzie opiewać umowa? Ma to być urzędnik opłacany z naszych podatków – przekonuje radny, Paweł Dyra.
Wymogi niezbędne, którym musiał sprostać kandydat
Skrót:
a) wykształcenie wyższe preferowane o kierunku informatyka lub zarządzania,
b) doświadczenie zawodowe powyżej 3 lat w zakresie zarządzania projektami informatycznymi, w zakresie administrowania infrastrukturą sieciową oraz środowiskami serwerowymi, a także zarządzania rozbudowanymi systemami telewizji przemysłowej (CCTV) – (niezbędny m.in. do obsługi gminnego monitoringu – przy. red.)
d) znajomość języka angielskiego umożliwiająca korzystanie z instrukcji i dokumentacji technicznej programów, urządzeń i sprzętu komputerowego
e) biegła znajomość obsługi komputera,
f) bardzo dobra znajomość: ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie Krajowych Ram Interoperacyjności, minimalnych wymagań dla rejestrów publicznych i wymiany informacji w postaci elektroniczn
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 13
-
7
BARDZO PRZYDATNY -
1
ZASKAKUJĄCY -
1
PRZYDATNY -
1
OBOJĘTNY -
0
NIEPRZYDATNY -
1
WKURZAJĄCY -
2
BRAK SŁÓW
8Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Pan Kowalski to czlowik wójta i w sumie nic w tym dziwnego. Zastanawiająca jest jednak jak jego aktywność na fb wpłynęła na wybór. Prawdę mówiąc co by radni klubu UiB nie zrobili to bedzie źle.
Wydawca powinien wrócić do sprawdzonej naczelnej pani Beaty. Głosowi brakuje pazura. Lokalne teksty są mdłe!
Dlaczego wywiady są tylko z Panem Dyrą, a nie z radnym Banaszkiem, który posiada udziały w Waszym wydawnictwie?
Paweł Dyra ekspert w gminie Jaktorów... Co tydzień wywiady z nim. Specjalista od wszystkiego... Szkoda już czytać tą Waszą gazetę...
O radna Wyderka się odezwała. Pani rozpowiada to dookoła. Co prywatne zdarzenie na Pomorskiej ma wspólnego z zatrudnieniem po znajomości w gminie. Tam całe rodziny pracują. Skąd Pani wie że sekretne? To teraz radni ogłaszają wszystkie spotkania publicznie? Pani libacje u sołtysa też?
Nie wiedziałam że radni zajmują się głosowaniem i zatrudnianiem pracowników UG. Chyba że tylko radny Dyra ma to w zakresie swoich DODATKOWYCH obowiązków. Bądź przechodzi szkolenie na dziennikarza i szuka tanich sensacji w cotygodniowym brukowcu.
To są sprawy którymi rada się zajmuje Pani Grażyno. Jeżeli się jest w radzie to raczej powinno się wiedzieć nad czym się głosuje. Jaki jest temat obrad. Ja tu nie widzę wywiadów tylko pojedyncze wypowiedzi . Nie stanowi to głosu eksperta. Pozdrawiam
Ale nawet wyjeżdżać z bramy, po sekretnym spotkaniu na Pomorskiej, już nie potrafi ;)