Nagrobek wybitnego kompozytora, świętej pamięci Szymona Kurana. (Justyna Napierała)
Mszczonowska nekropolia to miejsce pochówku wybitnych mieszkańców. Artyści, nauczyciele, samorządowcy, społecznicy, żołnierze, księża.
W listopadzie, miesiącu zadumy warto pochylić się nad ich grobami i wspomnieć zasługi i oddanie dla małej ojczyzny, w której to chcieli zostać na zawsze.
Wśród cmentarnych alejek znaleźć można nagrobek Szymona Kurana, pochodzącego z Mszczonowa, przedwcześnie zmarłego kompozytora. Urodził się 16 grudnia 1955 roku, zmarł po ciężkiej chorobie 7 sierpnia 2005 roku. Spoczął na cmentarzu w Mszczonowie.
Wiele lat swojego dojrzałego życia spędził poza granicami kraju.
Tworzył w Islandii, pochodził z Szelig, gdzie często wracał do rodziców.
Jego pierwszym nauczycielem był tato, później już lekcje pobierał od Witolda Krotkiewskiego, uczył się w Państwowej Szkole Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie ale też studiował w Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku.
Studiował również w Londynie.
Przełomem w karierze Szymona Kurana był wygrany w 1984 roku konkurs na drugiego koncertmistrza Islandzkiej Orkiestry Symfonicznej w Reykjaviku, w której grał do 2000 roku.
Jednym z najważniejszych utworów Szymona Kurana jest „Requiem” którego islandzkie prawykonanie odbyło się 29 kwietnia 2001 roku, zaś w Polsce zabrzmiało 29 kwietnia, pięć lat później.
Utwór został przedstawiony publiczności w warszawskim kościele Wszystkich Świętych. Koncert stał się niejako koncertem pamięci o wybitnym Polaku, kompozytorze, który spoczął na mszczonowskim cmentarzu.
Justyna Napierała
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.