(Fot. Włodzimierz Szczepański)
Nie ma tygodnia, abyśmy nie otrzymywali alarmujących wieści od Czytelników. Przerażeni są kolejnymi wycinkami. Ich zdaniem Żyrardów traci naturalną barierę przed hałasem. Pytają: – Czy ktoś powstrzyma leśników?
– To, co się znowu wyprawia w naszym lesie woła o pomstę do nieba. Każdego roku wycinka i prawie każdego roku w tych samych miejscach. Jak długo rośnie drzewo, aby osiągnęło wartość opałową? Kilkadziesiąt lat, a są wycinane co roku. Stając na początku lasu przy pętli autobusów widać auta jadące obwodnicą, co nigdy nie miało miejsca – napisał do nas pan Michał.
Nie on jeden. Jest wiele osób w Żyrardowie, których bolą wycinki przy ul. Wypoczynkowej.
– Chciałem zapytać, czy ktoś zainteresuje się naszym lasem?! Co się dzieje?! Czemu znowu trwają tak ogromne wycinki?! Czemu na to pozwalamy? Nasze płuca są niszczone! Proszę nagłośnić sprawę – alarmuje nas kolejny Czytelnik.
Wycinane są drzewa wzdłuż torów kolejowych. Widać wśród krzewów powalone brzozy. Wyglądają na uschnięte. W przeciwieństwie do drzew, które leżą w stosach na głównej leśnej drodze, dawnego traktu do Łubna.
Przed laty wycinką lasów przy obwodnicy sprzeciwiał się radny Jerzy Naziębło. Mieszkańcy domów przy ul. Wypoczynkowej skarżyli się mu na wzrost hałasu. Radny walczył nie tylko z wycinką, ale i o ekrany akustyczne wzdłuż drogi. Jak na razie w obu sprawach nie może powiedzieć, że z powodzeniem. A do tego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiedziała plany budowy obwodnicy autostradowej Warszawy. W tej koncepcji jest poszerzenie trasy nr 50 o kolejne pasy ruchu.
– Przerażają mnie te plany, bo oznaczają kolejne wycinki. Z tego lasu przy obwodnicy niewiele zostanie. Z pewnością podejmie kroki w tej sprawie – tłumaczy radny Naziębło.
– Wycinka, która ma miejsce w Leśnictwie Żyrardów na obszarze pomiędzy miastem, a obwodnicą jest podyktowana koniecznością utrzymania lasu w dobrej kondycji zdrowotnej. Usuwane są drzewa osłabione, chore, zaatakowane przez owady - dzięki temu pozostałe drzewa są mniej narażone na niekorzystne czynniki chorobotwórcze i mają więcej przestrzeni do życia. Wykonywane cięcia nie mają charakteru cięć zupełnych, a wyłącznie jednostkowe. Prawie każdy fragment lasu jest przewidziany do wykonania tego rodzaju zabiegu raz na dziesięciolecie (między innymi las pomiędzy Żyrardowem a obwodnicą). W przypadku tego konkretnego obszaru niezwykle istotne jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom korzystającym z lasu. Dzięki usunięciu zagrożenia, jakie stwarzają uschnięte i chore drzewa mieszkańcy Żyrardowa mogą swobodnie i bezpiecznie korzystać z lasu – Sławomir Turkot, inżynier nadzoru Nadleśnictwo Radziwiłłów.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 5
2Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
... Do tego stare drzewa częściej są chore, łatwiej potem o przenoszenie chorób. Wycinki starych drzew są więc sensowne i pożądane, także z punktu widzenia czystości powietrza. Jednak tylko pod dość oczywistym warunkiem, że drewno nie pójdzie do pieca oraz drugim warunkiem, że zastąpimy te drzewa nowymi (nie koniecznie od razu w tym samym miejscu, odczekanie ma sens ze względu na redukcję szkodników w glebie).
Istotne są 2 kwestie: - co się potem z dzieje z drewnem? idzie na spalenie czyli trud drzew na marne, wszystko wraca do atmosfery? czy drewno zostaje zachowane w jakiejś postaci (np. papier, meble itp.) - czy wycince towarzyszy odpowiednio duże, obejmujące taki sam lub nawet większy areał, sadzenie drzew? Niektórzy myślą, że czym starsze drzewo i czym więcej zielonego tym lepiej produkuje tlen i zbiera CO2 oraz zanieczyszczenia. Prawda jest jednak taka, że drzewo osiąga maksimum zdolności absorpcji w wieku od kilku do kilkunastu lat (często blisko 10 lat; zależnie od gatunku) i zarówno b. młode drzewa jak i stare drzewa tego O2 wytwarzają mało i mało CO2 zbierają. Stare drzewa tak jak młodsze produkują tlen w dzień, ale mało przybierają na masie i potem w nocy pobierają z powrotem ten tlen i oddają z powrotem CO2. Bilans na plus idzie głównie w liście, które na jesieni są zrzucane i CO2 wraca do gleby i atmosfery. Mało idzie w trwałą masę pnia, gałęzi, korzeni. ...