Są nieraz takie mecze, szczególnie ze słabszymi zespołami, w których nic nie wychodzi. Dokładnie tak wyglądał mecz siatkarzy żyrardowskiego ,Lnu” z drużyną MUKS Volley Płock.
Nasi siatkarze byli zdecydowanym faworytem w tym meczu i dwa pierwsze sety potwierdziły to. Co prawda, dużo rzeczy było do poprawy ale wygrana przysłoniła nieco ten obraz gry pełnej prostych błędów i pomyłek. Wygrana 25:21 i 25: 22 utwierdziła chyba naszych siatkarzy w przekonaniu, że i z tak słabą grą da się ograć rywala. Niestety trzeci set szybko zweryfikował tą teorię i ,,Len” przegrał go do 20. Gra pełna prostych błędów na zagrywce, w przyjęciu, rozegraniu oraz ataku a także brak lidera na boisku mogła zwiastować, że czekać nas będzie 5 setowy mecz.
Na szczęście tak się nie stało. Nasi zawodnicy, po ostrej reprymendzie od trenera znowu pokazali kto jest liderem rozgrywek i wygrali 25:20, a cały mecz 3:1.
Pozostaje tylko mieć nadzieje, że słaba postawa w dzisiejszym spotkaniu była przypadkowa i już na derbach powiatu z Olimpijczykiem Mszczonów, zobaczymy drużynę którą pamiętamy ze spotkań rozgrywanych w 2019 roku. Nie będzie już tak dużej ilości prostych błędów, za to pojawi się wola walki, zgranie, doświadczenie i duże umiejętności sportowe.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.