(fot. NASA)
28 stycznia mija 35 lat od katastrofy Challengera. Amerykański prom kosmiczny rozpadł się podczas startu, zginęła cała załoga.
To miała być kolejna, rutynowa misja. Od 1981 roku amerykańskie wahadłowce regularnie wynosiły na okołoziemską orbitę ludzi i ładunki.
fot. NASA
Rankiem 28 stycznia 1986 roku podczas startu Challengera z Przylądka Canaveral coś poszło nie tak. Zawiódł pierścień uszczelniający prawej rakiety na paliwo stałe, w pobliżu zewnętrznego zbiornika ciekłego wodoru. W 73 sekundzie od startu, na wysokości prawie 15 kilometrów rakieta zaczęła się rozpadać. Jej szczątki spadły do oceanu.
Zginęła cała siedmioosobowa załoga: Michael John Smith, Francis Scobee (dowódca wyprawy), Ronald McNair, Ellison Onizuka, nauczycielka Christa McAuliffe, Gregory Jarvis i Judith Resnik.
fot. NASA
Siedemnaście lat później, 1 lutego 2003 podczas powrotu z orbity rozpadł się wahadłowiec Columbia. Siedmioosobowa załoga nie przeżyła.
Do czasu zawieszenia programu w 2011 roku wahadłowce NASA wykonały w sumie 135 misji. Dwie z nich skończyły się katastrofą.
fot. NASA
Więcej o katastrofie Challengera.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 20
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.