Małgorzata Kamińska ze „swoim dzieckiem”, książką, która ma premierę w marcu.

Małgorzata Kamińska ze „swoim dzieckiem”, książką, która ma premierę w marcu.

Kiedyś była młodzieżowym burmistrzem Mszczonowa, uczyła się w mszczonowskim liceum, zawsze pełna pasji i zaangażowania, która zaprowadziła ją do realizacji marzeń. Dla niej niemożliwe nie istnieje, jak jej się coś znudzi, zmęczy ją, zmienia to. Małgorzata Kamińska od lat marzyła o napisaniu książki. Stało się, jest.

– Praca nad powieścią to była przyjemność ale też duży obowiązek – mówi autorka.

Książka jest dostępna między innymi w Empiku.

Małgorzata Kamińska skończyła studia dziennikarskie, i przez lata pracowała w pismach kobiecych, dziś już jest na innym etapie.

Jak podkreśla chciała w swojej książce przemycić ważne sprawy, tematy o których trzeba mówić.

Małgorzata po 10 latach pracy w prasie, również kobiecej zdecydowała się zamknąć ten rozdział i wyjechała do Hiszpanii, tam spędziła 6 lat.

Te lata opisała właśnie w tej historii. Przyznaje, że wiele wydarzeń w książce zostało zaczerpniętych z życia autorki ale też innych osób, którymi się inspirowała.

Książka ma odprężać, rozśmieszać, to mądra opowieść między innymi o bielactwie, czy zaburzeniach odżywiania.

W książce opisane są przygody bohaterki, mowa w niej o poszukiwaniu miłości w mieście surferów i wiecznych wakacji. Warto przeczytać.

Recenzja zachęca, najważniejszą sprawą którą opisuje autorka jest bielactwo. Jej bohaterka Zosia za to nie lubi siebie. Praca w plotkarskiej prasie zamiast rozrywki dostarcza jej rozczarowań. Nie potrafi definitywnie zerwać z chłopakiem. Były wciąż nie jest byłym, za co Zosia ma do siebie pretensje. Nic już się jej nie podoba i wszystko ją wkurza. Stwierdza więc, że czas spakować walizki i wylecieć do Hiszpanii. Wygląda to jak ucieczka od problemów, ale według niej to tylko wakacje. Plan jest prosty. W Tarifie, malutkim miasteczku nad oceanem, Zosia odpocznie, nabierze dystansu i sił, by radzić sobie z nierozwiązanymi problemami. Po miesiącu z nową energią wróci do Warszawy. Plan wydaje się doskonały, jeśli tylko Zosia będzie się go trzymać.

Reszta tej historii już w książce pod znaczącym tytułem „Weź się”.

Justyna Napierała

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 3

  • 3
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

Przynajmniej śmieci nie będą droższe

Sun-Day podbija serca miękkimi gigantami!

11 grudnia wybory do Młodzieżowej Rady Gminy...

Mszczonowskie cheerleaderki w drodze na mistrzostwa...

Trzeba będzie zapłacić za parkowanie przed...

"W drodze do Niepodległej" – wystawa w Galerii U...

Strażacy kontra rockmani i siatkarze

Wrzos Międzyborów na podium!

Najlepsze miasta do życia w Polsce

eOGŁOSZENIA

Już teraz możesz dodać ogłoszenie w cenie tylko 5,00 zł za tydzień - POZNAJ NOWE OGŁOSZENIA