(Fot. Sławomir Burzyński)
Zaczęło się od jednej podstawki do jajka, kupionej 20 lat temu. Dziś Danuta Leszczyńska jest właścicielką największej w Polsce kolekcji jajeczników.
W majowy weekend 2001 roku Danuta Leszczyńska weszła do jednego ze skierniewickich sklepów z artykułami gospodarstwa domowego.
– Kupiłam kieliszek do jajek – pokazuje niepozorny, niebieski jajecznik, numer jeden jej ogromnej dziś kolekcji.
Jajeczniki pani Danuta kupowała w sklepach i na internetowych aukcjach, część to prezenty od rodziny, przyjaciół i znajomych, czasem przywiezione zza granicy, jak kieliszek ze Sri Lanki i jajeczniki z Brazylii, Anglii czy Grecji. W sumie z 40 państw. Najwięcej jest niemieckich, 970 sztuk, potem angielskich – równo 700 i polskich 420.
Największą część zbiorów stanowią kieliszki porcelanowe i ceramiczne, ale są tu również drewniane, marmurowe, metalowe, z papier mâché, czy zwykłe plastikowe. Najstarsze pochodzą z połowy XIX wieku, najcenniejsze to porcelanowe Rosenthala. Do ciekawych eksponatów należą angielskie kieliszki jubileuszowe rodziny królewskiej, w tym z koronacji króla Jerzego VI czy z okazji 50-lecia panowania królowej Elżbiety II.
– Moja kolekcja jest w Polsce największa, ale znam Holendra, który ma ponad 50 tysięcy kieliszków. Ja już kończę ze zbieraniem, nie można w nieskończoność powiększać kolekcji, a i przyszli spadkobiercy nie są nią zainteresowani. Dziś mam równo pięć tysięcy kieliszków i więcej nie będzie – mówi Danuta Leszczyńska.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 11
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.