Pojazd osobowy uderzył w drzewo w miejscowości Pamiętna (gm. Skierniewice). Kierowca zginął na miejscu.
Na miejscu konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych do uzyskania dostępu do osoby poszkodowanej, lekarz ZRM obecnego na miejscu stwierdził zgon.
Bartłomiej Wójcik, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Skierniewicach
Czynności prowadzi skierniewicka policja pod nadzorem prokuratora.
- Kiedy dotarłem na miejsce samochód zgnieciony był na miazgę, dach był na płasko. Moim zdaniem uderzył dachem w drzewo - mówi mieszkaniec Pamiętnej, który usłyszał huk i przybył na miejsce zdarzenia.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 40
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Wystarczy jechać przepisowo i nie ma prawa się tam cokolwiek zdarzyć, nie rozumiem niechlubnej slawy tego "zakrętu smierci". Jesli natomiast nie znamy terenu w ktorym sie poruszamy to w nim nie pędzimy to tylko, i aż takie proste.
Do RADEK ........JETES NA PRZEPUSTCE Z TWOREK ....PRYMITYWIE..??????.....
Polecam przejechać się tą drogą rano albo po południu. Kierowcy nie patrzą na żadne znaki.. wyprzedzają na podwójnej ciągłej.. koło DPD jest zakaz.. mało kto tego przestrzega. Ta droga to jedna wielka masakra co tam się wyprawia.
Wystarczy przestrzegać znaków drogowych. To takie proste.
~Kamiladze - "pewnie mial 30lat" wez sie pie.r.d.o...l...nij w glowe zanim cos napiszesz.... Podejrzewam ze ci 30 latkowie lepiej jezdzi niz Ty cepie!!!
niektórzy powinni latać w powietrzu ---- nie powinni siadać do samochodu ---- widać to na ulicach miast ---- pewnie miał ok. 30 lat.
Mógł mieć 50lat i dopiero co zrobić prawko a mógł mieć 18lat i wziąć auto pierwszy raz od tatusia. Co za różnica??? Szczęście w nieszczęściu że nie zginęły osoby bezbronne co jadą przepisowo albo matka z dzieckiem co pojechali na niedzielny spacer rowerem
Słyny zakręt w Pamietnej tam to już tyle osób zgineło pewnie pedził ze 140 km i nie wyrobił się było ślisko a tam ograniczenie jest do 60 km kiedyś była tam atrapa fotoradaru to troche wolniej jedzili a tera co roku ktoś ginie lub jest ranny.
Był tam kiedyś fotoradar, to zlikwidowali.....
Zamieściłeś na naszym portalu komentarz, który został usunięty, z uwagi na niezgodność z regulaminem świadczenia usług przez eglos.pl (zapoznaj się tutaj)
• użyłeś słów wulgarnych
• treść komentarza jest rasistowska, antysemicka, propagująca przemoc i nienawiść, raniąca lub godząca w czyjś system wartości, poczucie estetyki i dobrego smaku, uczucia, a także uczucia religijne lub w inny sposób łamiąca prawo,
• komentarz ma charakter kryptoreklamy lub zawiera dane osobowe.
Bardziej durnego, debilnego komentarza dawno nie czytałem. Masz coś z głową?
Często tamtędy jeździłam. Zdarzyło się ,że skrecalam ...a w tym samym czasie ktoś na 3go zaczął wyprzedzać. Niektórym brak takiego urządzenia w główce. Nazywa się mózg.
jaki to był samochód?
Za każdym razem, gdy jadę tamtędy zgodnie z ograniczeniem jestem wyprzedzana lub co gorsze wręcz wymuszają na mnie żebym jechała szybciej. Niestety taka jest prawda, większość kierowców to jednak nie powinna posiadać prawa jazdy
Tam oprócz znaków z ograniczeniem to powinno stać kilka radarów. Jak jedzie się zgodnie z przepisami to potrafią strąbic człowieka. Jazda tą drogą do zjazdu na Żyrardów to masakra.
Wystarczy rano zobaczyć jak niektórzy poruszaj się w tygodniu roboczym, zero wyobraźni. Szkoda że policja zamiast poświecić czas w tamtych okolicach to prowadzę weryfikację w innych częściach miasta.
Znów na słynnym zakręcie ? A tyle znaków, ograniczenie prędkości ....brak słów