Ostatni raz w tym roku rogowska wąskotorówka przewiozła turystów na trasie z Rawy Mazowieckiej do Białej Rawskiej.
Na ostatni w tym roku weekendowy kurs rogowskiej kolejki wąskotorowej zdecydowało się kilkadziesiąt osób.
Odcinek z Rawy do Białej Rawskiej – z przystankami na Zamkowej Woli, w Podskarbicach, Regnowie, Annosławiu, Pągowie i Rokszycach – kolejka pokonała w godzinę, na niektórych odcinkach „pędząc” z zawrotną prędkością nawet ponad 30 kilometrów na godzinę.
– Trzy sobotnie kursy do Białej Rawskiej były już ostatnie w tym sezonie, ale apelujemy do kierowców o szczególną ostrożność przed przejazdami kolejowymi, bo na trasie wąskotorówki regularnie jeżdżą pociągi techniczne oraz wykonywane są jazdy patrolowe, o różnych porach dnia i nocy – przestrzega Bartosz Paluchowski, członek zarządu Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych.
Kolej wąskotorowa z Rogowa przez Rawę Mazowiecką do Białej Rawskiej – długość całej trasy wynosi 49 km – ma już prawie 110 lat. Zbudowana przez Niemców na potrzeby zaopatrzeniowe frontu wschodniego, potem przejęta przez Polskie Koleje Państwowe, przeżyła drugą wojnę i komunę, by w 1996 roku zostać wpisaną do rejestru zabytków, a pięć lat później skazaną przez PKP na likwidację. Od zniszczenia rogowską wąskotorówkę uratowała Fundacja Polskich Kolei Wąskotorowych.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.