(fot. Pixabay)
Co trzeci Polak po 65. roku życia przyjmuje dziennie przynajmniej pięć leków. W Łódzkiem rekordzista wykupił recepty na 36 różnych medykamentów. – Stosowanie pięciu leków zwiększa ryzyko wystąpienia działań niepożądanych aż do 50 procent. Przyjmowanie ośmiu i więcej preparatów to prawie stuprocentowa pewność, że takie działania się pojawią – wylicza dr Honorata Błaszczyk.
Specjaliści ostrzegają: zażywanie wielu preparatów jednocześnie, zwane polipragmazją, zwiększa ryzyko wystąpienia groźnych powikłań i wzajemnych interakcji.
Wielolekowość jest groźna dla każdego, szczególnie dla osób starszych, które są obciążone chorobami przewlekłymi, np. cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, niewydolnością krążenia.
Według wyliczeń NFZ ponad dwa miliony Polaków wykupiło w ciągu miesiąca więcej niż pięć substancji czynnych. Najbardziej zagrożone niepożądanymi reakcjami są osoby, które w ciągu miesiąca od zrealizowania pierwszej recepty wykupiły ponad 20 preparatów. Takich pacjentów było 321.
– Leczenie musi być skuteczne, ale również bezpieczne. Dlatego wybierając kolejny lek należy zastanowić się, czy jest on rzeczywiście nam potrzebny – mówi dr Honorata Błaszczyk, specjalista medycyny rodzinnej. – Już stosowanie dwóch leków może zwiększyć ryzyko wystąpienia działań niepożądanych nawet o pięć procent. Stosowanie pięciu leków zwiększa to ryzyko aż do 50 procent. A stosowanie ośmiu i więcej leków to prawie stuprocentowa pewność, że pojawią się działania niepożądane.
W Polsce co trzeci pacjent powyżej 65. roku życia stosuje więcej niż pięć leków.
W grupie wiekowej powyżej 85. roku życia czasami stosowanych jest w jednym czasie dziesięć lub nawet więcej preparatów.
Z polipragmazją mamy również do czynienia wtedy, jeśli niewłaściwie kojarzymy lek z suplementem diety, lekiem pochodzenia roślinnego, a nawet z żywnością. Może wtedy dojść do osłabienia terapeutycznego działania leku a wzmocnienia wystąpienia jego działań niepożądanych.
Jak uniknąć polipragmazji? Przede wszystkim przestrzegać zaleceń lekarza, brać leki tak, jak zostały zaordynowane.
– Jeśli pacjent korzysta z porad nowego lekarza warto, by na wizytę zabrał listę stosowanych leków – podpowiada specjalistka. – Seniorzy często posiadają w domach prawdziwy arsenał leków. Warto, aby przynajmniej raz na pół roku profesjonalista medyczny dokonał przeglądu takiego koszyczka lekowego. Należy sprawdzić, czy leki nie będą wchodziły ze sobą w interakcję, czy nie są przeterminowane.
Łódzki NFZ, po analizie danych z aptek wyliczył, że w jednym miesiącu ponad 4,5 tysiąca osób zrealizowało recepty na 10 i więcej różnych produktów w tym leków, wyrobów medycznych i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego.
Prawie 200 osób zrealizowało recepty na 15 i więcej preparatów. W grupie pacjentów realizujących recepty na 10 lub więcej preparatów ponad 80 proc. stanowiły osoby w podeszłym wieku.
Pięć zasad przy przyjmowaniu wielu leków:
- Zawsze miej przy sobie aktualny spis leków wraz z dawkami. W spisie powinny znajdować się wszystkie preparaty, łącznie z suplementami diety i lekami kupowanymi bez przepisu lekarza.
- Kiedy idziesz do lekarza (każdego) pokaż mu aktualny spis swoich leków.
- Każdorazowo informuj swojego głównego lekarza prowadzącego o innych wizytach i o wynikających z nich zaleceniach. Nawet nie pytany, informuj lekarzy wszystkich specjalności o tym, że leczysz się przewlekle.
- Nie zażywaj leków polecanych przez sąsiada czy rodzinę, bez konsultacji z twoim lekarzem. To co im pomogło, tobie może zaszkodzić. Dobrym przykładem są leki przeciwbólowe i przeciwprzeziębieniowe o różnych nazwach handlowych i podobnym składzie, których łączne stosowanie może doprowadzić do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
- Przyjmowanie licznych leków bywa konieczne. Czasem ratuje życie. Zawsze może wywołać trudne do przewidzenia powikłania.
Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.