(ot. Pixabay)
– Spotykają się w każdą trzecią środę miesiąca, a w kwietniu minie już pięć lat od pierwszego spotkania. Dyskusyjny Klub Książki, działający w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Mszczonowie świętuje jubileusz.
– Będzie tort, słodkości… i niespodzianka! I chcemy, żeby to, co szykujemy pozostało niespodzianką – przyznaje Joanna Szeliga, prowadząca spotkania w ramach DKK. – Mogę tylko zdradzić, że spotkanie będzie bardziej uroczyste, chcemy, by czytelnicy byli zaskoczeni – dodaje.
To będzie 5-lecie pierwszego spotkania, które miało miejsce w bibliotece w kwietniu.
Grupa czytelników należących do DKK liczy kilkanaście osób, jest stała, ale nie zamknięta.
– Średnio przychodzi 10 – 11 osób, ostatnio dołączyły nowe i kolejne osoby dopytują o członkostwo – przyznaje Joanna Szeliga. – To miejsce dla osób, które przeczytały tą samą książkę i chcą o niej podyskutować – dodaje.
Jak słyszymy, przychodzi grono czytelników, którzy nie boją się wyrazić swojego zdania i każdy otwarcie mówi, co myśli o danej książce.
– Fajne jest to, że po przeczytaniu tej samej pozycji, każdy zauważa coś innego i każdego coś innego poruszyło – mówi Joanna Szeliga. – Wychodzimy od książki, ale dyskusja zwykle wypływa na szerokie tory.
Bibliotekarka wspomina sytuację, kiedy zdarzyło się, że kilka osób nie przeczytało na umówione spotkanie wybranej wcześniej wspólnie pozycji i wydawało się, że nie będzie ono ciekawe, a wyszła przepiękna dyskusja. Czasem bywa też odwrotnie – wybrana książka jest nieciekawa, a dyskusja toczy się fantastycznie.
Na spotkaniach DKK gości najczęściej literatura obyczajowa, ale klubowicze sięgają też po reportaże i książki biograficzne.
– Książka to tylko pretekst do rozmowy. Najważniejsze, żeby się spotkać w bibliotece i twórczo, miło, sympatycznie, w otoczeniu książek spędzić wolny czas
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.