(fot. Pixabay)
Mieszkańcom Mszczonowa nie spieszono do ołtarza. Wprawdzie co drugi (53 proc.) dorosły obywatel miasta żyje w małżeństwie, ale co trzeci (28 proc.) jest stanu wolnego. Złośliwi żartują, że ratusz dbając o szczęście obywateli, dba również o to, by mieszkańcy dbali o budowanie stadła. Na stronie internetowej ratusza pojawiła się więc zachęta, lub jak kto woli – pomoc w zaplanowaniu uroczystości.
Co trzeci młody człowiek chociaż chce trwałego związku, to nie zamierza brać ślubu. Burmistrz Józef Grzegorz Kurek żartował – gdy w pandemii urzędy w całym kraju zamykały się, stały w poprzek na drodze do szczęścia obywateli, my nowożeńców zapraszaliśmy do Mszczonowa. Na czas pandemii Mszczonów stał się – w granicach prawa i rozsądku (z przymrużeniem oka) – mazowieckim Las Vegas. Urzędnicy pilnując reżimu sanitarnego, ale ze zrozumieniem, jakiego wymaga instytucja małżeństwa pomagali tym, którzy zdecydowali się na małżeński kontrakt.
Wyraźnie w urzędzie w Mszczonowie nawet po ustaniu pandemii uznano, że powinni szczęściu pomagać i motywować. Na stronie internetowej urzędu miasta umieszczona została praktyczna informacja – kalendarz wolnych terminów ślubów w USC na 2023 rok. Naturalnie, nic na wariackich papierach – nupturienci formalności muszą dochować na 30 dni przed wyznaczoną datą ślubu. Terminów wiele nie zostało – 22 kwietnia, 20 maja, 17 czerwca, 8 lipca, 19 sierpnia, 16 września, 14 października, 18 listopada, 16 grudnia. Ktoś reflektuje?
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.