„Władza ma moc, nawet w snach!”

„(…) Nic już nie przypominało mojego domu, a tym bardziej ja nie przypomniałam już trzynastoletniej siebie i nagle...

– Pani burmistrz, dziękujemy, że usprawniła pani dojazd do Parku Wodnego Suntago, ponieważ dojeżdżają do nas turyści z całego kraju – oznajmił pan z krzaczastymi brwiami.

Gdy to usłyszałam, to aż chciałam z zaskoczenia i radości krzyczeć „Mamo, jestem burmistrzem!”. Jednak takie zachowanie nie przystoi głowie miasta, więc nabrałam powietrza w płuca i: – Tak, stale monitoruję sytuację dojazdu do Parku Wodnego i stąd wynikają podjęte działania w tej kwestii – odparłam z pewnością w głosie jaka przystoi każdemu szanującemu się burmistrzowi. Ponadto moi pracownicy złożyli wniosek do jednostki finansującej i przekazali nam pomyślną informację, że w trakcie realizacji jest także ścieżka rowerowa oraz ławeczki wzdłuż chodnika. Pomysły dobrze nam wszystkim już znane! Zakończenie prac przewidujemy na koniec czerwca. Kolejnym punktem rozwoju miasta i gminy są zmiany dotyczące rozrywki dla najmłodszych mieszkańców. Sugeruję wybudowanie czegoś w rodzaju Disneylandu – miasteczka zabawy dla całych rodzin. Proponuję przeprowadzić badanie ankietowe wśród dzieci i młodzieży w szkołach naszej gminy, aby wybrano rozrywkę, która by się im spodobała. Na pewno znajdzie się rozwiązanie.

Przez następne godziny rozważaliśmy różne tematy. Bardzo spodobał mi się ten rodzaj spędzania czasu, więc do głowy przychodziły mi zacne pomysły. Uzgodniliśmy, iż wprowadzimy zmiany dotyczące przeróżnych rzeczy takich jak rodzaje drzew, które zasadzimy w parku. Ten czas spędziłam bardzo pogodnie.

Mam nawet w planach zająć się w przyszłości problemem, który pojawia się co zimę, mianowicie nad miastem w tym okresie pojawia się brunatny smog. Gdy wracam z pracy do domu (a już chciałam powiedzieć, że ze „szkoły”) zawsze w centrum miasta muszę zatykać nos, ponieważ jest to nieprzyjemne uczucie. Rozważałam różne pomysły, ale najlepszym by był ten, który jest najrozsądniejszy. Otóż w mieście – mówiłam poruszona do głębi tematem -znajduje się dużo skrzynek z gazem, które są niewykorzystywane przez mieszkańców palących węgiel. Można by było podłączyć je do domów. Zdrowe miasto, to przede wszystkim zdrowi mieszkańcy.

Kolejnym pomysłem, który w najbliższych latach mojej kadencji chcę zrealizować jest rozbudowa miasta.

– „To jedno z moich ulubionych marzeń” – myślałam i niczym sportowiec z przyspieszonym biciem serca mówiłam o tej potężnej inwestycji. – Zależy mi na tym, aby było więcej mieszkań do zakupu, wynajmu. Myślę o młodych ludziach, o młodych rodzinach… Lecz nagle... Zaczęłam ziewać, a obraz zaczął mi się rozmywać w oczach.

Obudziłam się i o Boże! Byłam wyspana jak nigdy dotąd. A władza? Władza ma moc, nawet w snach!”

Maja Jankowska, uczennica klasy VIII Szkoły Podstawowej w Mszczonowie

„Zmniejszyłabym podatki i opłaty, by ludziom żyło się lepiej”

„Uważam, że należy poprawić jakość funkcjonowania służby zdrowia, sprawić by lekarze byli dostępni dla pacjentów, aby w celu zapisania się do doktora możliwy był kontakt telefoniczny. W gminie brak jest lekarzy specjalistów. Publiczna stomatologia właściwie nie istnieje. Skorzystanie z bezpłatnych usług dentysty jest prawie niemożliwe. Zakończyłabym zdalne przyjmowanie pacjentów. Uważam, że leczenie na odległość nie jest właściwe i prowadzi do wielu pomyłek.

Należałoby poprawić jakość niektórych dróg. Zimą drogi są często nieprzejezdne z uwagi na zalegający śnieg i błoto. Moim zdaniem należy rozwinąć komunikację by pomóc młodzieży i ludziom starszym w przemieszczaniu się. Gdybym została burmistrzem podjęłabym starania w celu stworzenia połączenia kolejowego między Mszczonowem, a Warszawą. Ułatwiłoby to młodzieży podjęcie nauki w Warszawskich szkołach średnich i wyższych. Osoby pracujące w stolicy mogłyby dojeżdżać pociągiem zamiast swoim samochodem, co wpłynęłoby na zmniejszenie zanieczyszczania środowiska. Jednak zanim połączenie kolejowe zaczęłoby funkcjonować zwiększyłabym liczbę połączeń autobusowych. Osoby mieszkające na wsi nieposiadające prawa jazdy i samochodu nie mają możliwości dostania się do miasta w celu zrobienia zakupów, pójścia do lekarza czy kościoła.

Dlatego uruchomiłabym połączenia autobusowe.

Uważam, że powinno się stworzyć więcej miejsc, gdzie młodzież mogłaby spotykać się i spędzać wspólnie wolny czas. W Mszczonowie brakuje imprez kulturalnych to jest np. koncertów, festynów, spektakli teatralnych itp. Zaproszenie do miasta gwiazd estrady z pierwszych stron gazet zwiększyłoby jego promocję. Na koncert przyjechałoby wielu gości, w mediach by pisano o tym wydarzeniu. Chciałabym, aby w kinie pojawiało się więcej nowości filmowych. Wtedy więcej ludzi mogłoby w ramach odpoczynku i relaksu skorzystać z oferty kinowej.

Myślę, że w trakcie moich rządów miasto stałoby się jeszcze bardziej atrakcyjne i

przyjazne dla mieszkańców. Zwiększyłaby się jego popularność, co spowodowałoby jego rozwój”.

Alicja Maciszewska, Szkoła Podstawowa w Piekarach, Klasa VI