Temat rekrutacji uczniów do klas I-III i do oddziału przedszkolnego w filii w Michałowie wywołał podczas ostatniej sesji radny Krzysztof Boryna.

Docierają do nas sprzeczne informacje. Słyszymy, że nie ma chętnych dzieci, żeby poszły do szkoły w Michałowie. Z kolei, gdy ktoś chce zapisać tam dziecko słyszy odpowiedź, że brakuje nauczycieli i że oddziały przedszkolne, które miały być tworzone dla 3-4-latków oraz 5-6-latków będą połączone w jedną grupę, jeśli jakakolwiek grupa powstanie. To usłyszałem od części rodziców. Część się zdecydowała, przeniosła dzieci do szkoły w Puszczy Mariańskiej.

O naborze do szkoły w Michałowie, w pierwszych dniach września mają debatować radni z komisji oświaty.

Gdy na początku roku urzędnicy przekonywali radnych do podjęcia decyzji o przekształceniu szkoły podstawowej w Michałowie w filię podstawówki w Puszczy Mariańskiej, argumentowali, m.in. że „to najlepsze rozwiązanie zwiększające frekwencję dzieci w placówce w Michałowie, oferującej opiekę i wychowanie już od 3. roku życia.” Nic takiego jednak się nie stało. Oddziału dla 3-4-latków w Michałowie w nowym roku szkolnym nie będzie. Na posłanie 3-latków do miejscowego przedszkola zdecydowało się dwoje rodziców. Gdy okazało się, że dzieci byłoby w grupie zaledwie dwoje ostatecznie wybrali dla nich przedszkole w Puszczy Mariańskiej.

W Michałowie od września nie ma też pierwszej klasy. Jedyne dziecko, które zostałoby w oddziale będzie się jednak uczyło w Puszczy Mariańskiej.

Już przed przekształceniem podstawówki w filię duża liczba dzieci zameldowanych w obwodzie szkoły nie uczęszcza do tej placówki. – Wybór innych szkół rodzice uzasadniali bliską odległością oraz możliwością odbioru dzieci przez najbliższą rodzinę, a także lepszymi warunkami nauki – argumentowali urzędnicy. Wygląda na to, że przeniesienie uczniów klas IV-VIII do szkoły w Puszczy Mariańskiej, jedynie pogłębiło problem z naborem młodszych uczniów do filii w Michałowie.