Muzyk, pedagog, społecznik – zmarły trzy lata temu Jacek Zielonka, kapelmistrz Orkiestry Dętej OSP Mszczonów może zostać patronem mszczonowskiego amfiteatru. Tak przynajmniej chcieliby miejscowi strażacy ochotnicy. – Chciałbym, żeby amfiteatr nosił jego imię, bo Jacek nie zdążył w nim zagrać – mówi Paweł Lasoń, inicjator wniosku.
Gdy w połowie ubiegłego roku członkowie mszczonowskiej orkiestry dętej zapytali mieszkańców, czy to właśnie Jacek Zielonka powinien zostać patronem parkowego amfiteatru pomysł druhów poparło aż 92,8 proc. osób, którzy zdecydowali się wypełnić internetową ankietę.
Odkąd rozpoczęła się budowa amfiteatru w przykościelnym parku w Mszczonowie, nasz kapelmistrz Jacek Zielonka marzył, by móc zadyrygować orkiestrą na jego scenie. Niestety, nie zdążył… – pisali członkowie orkiestry. – Parkowy obiekt jest nierozerwalnie związany z artystycznymi tradycjami Ziemi Mszczonowskiej, które kultywuje również nasz zespół. O ich ciągłość, o to, by miasto rozbrzmiewało muzyką i śpiewem, przez całe życia dbał m.in. nasz kapelmistrz. Doskonałym uhonorowaniem dokonań Jacka Zielonki byłoby uczynienie go patronem amfiteatru, w którym tak bardzo chciał wystąpić.
Inicjatorem wniosku był Paweł Lasoń, który w Orkiestrze Dętej OSP Mszczonów gra od ponad 35 lat.
Doskonale pamiętam, jak w 2020 roku szykowaliśmy się do spotkania opłatkowego w orkiestrowym gronie. Zawsze wtedy graliśmy też kolędy. Było tak ciepło jak w tym roku, więc Jacek zaproponował, byśmy wyszli i zagrali w parku. Wszystko już jednak było przygotowane do spotkania. Powiedziałem „Zielonek, zagramy następnym razem”. Skąd mogłem wiedzieć, że to już nigdy nie nastąpi – wspomina Paweł Lasoń. – Stąd inicjatywa, by nazwać amfiteatr jego imieniem.
Wniosek strażaków ochotników i członków orkiestry dętej trafił do mszczonowskiego ratusza. Podczas grudniowej (20.12) sesji w całości odczytał go przewodniczący rady.
– Uważamy, że nazwanie amfiteatru imieniem Jacka Zielonki idealnie wpisze się w dążenie władz samorządowych do pielęgnowania dziedzictwa i historii naszej małej ojczyzny – przekonują druhowie w piśmie do radnych. – Parkowy obiekt jest miejscem, w którym odbywają się imprezy o charakterze kulturalnym, patronem amfiteatru powinien więc zostać członek lokalnej społeczności, którego pasją była sztuka i który zaszczepiał miłość do muzyki kolejnym pokoleniom mieszkańców miasta i gminy Mszczonów.
– Przez dziesięciolecia swojej pedagogicznej działalności muzycznej przybliżał krainę nut kolejnym pokoleniom. Wielu jego dawnych uczniów czy podopiecznych ze strażackiego zespołu zaraziło się od niego artystyczną pasją, by potem rozwijać ją i sprawiać, że ziemia mszczonowska rozbrzmiewa muzyką – piszą druhowie. – Bezinteresownie służył wsparciem i chętnie dzielił się swoim doświadczeniem jako instruktor zajęć umuzykalniających w Izbie Pamięci rodziny Maklakiewiczów. Przyczynił się do kontynuowania artystycznego dzieła rozpoczętego przez słynny ród.
To właśnie wieloletni kapelmistrz skomponował hymn Mszczonowa, który codziennie w samo południe słychać w mieście.
Inicjatorzy wniosku wyliczają też odznaczenia Jacka Zielonki: brązowy, srebrny i złotym medal „Za zasługi dla pożarnictwa”, odznakę „Wzorowy strażak”, złotą odznakę Polskiego Związku Chórów i Orkiestr oraz medal honorowy im. Bolesława Chomicza. Przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego został uhonorowany odznakami „Zasłużony działacz kultury” (2000) i „Zasłużony dla kultury polskiej” (2010).
Wnioskiem strażaków zajmą się teraz mszczonowscy radni.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.