(Fot. Pixabay/kliempictures)
W 2024 roku przeciętna emerytura wypłacana przez ZUS wynosi 3,9 tys. zł. Mogłoby się zatem wydawać, że odłożenie składek potrzebnych do uzyskania takiego świadczenia nie jest aż tak trudne. Ale czy rzeczywiście tak jest? Obecni 40-latkowie mogą być rozczarowani odpowiedzią. Ile muszą zarabiać, by w przyszłości pozwolić sobie na godną starość?
4 tys. zł emerytury? Dla kobiet to prawdziwe wyzwanie
Dla osób, które na emeryturę przejdą dopiero za około 20-25 lat, dzisiejsze przeciętne świadczenie może być odległym marzeniem. Wyliczenia w tej sprawie przygotował Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich dla serwisu Fakt. Okazuje się, że mężczyźni, którzy dzisiaj mają 40 lat, nie są w najgorszej sytuacji. Aby uzyskać 4 tys. zł emerytury, panowie muszą zarabiać ok. 5,8 tys. zł miesięcznie. W przypadku kobiet kwota ta jest niemal dwukrotnie wyższa. Skąd taka różnica?
Tyle musisz zarabiać, by dostać “sensowną” emeryturę
Jak pokazują wyliczenia, 4 tys. zł. emerytury otrzymają kobiety, które w wieku 40 lat zarabiają około 11 tys. zł brutto! Jeśli natomiast liczą na świadczenie w wysokości 5 tys. zł (a więc nieco wyższe od płacy minimalnej) powinny zarabiać 14 tys. 886 zł. W przypadku mężczyzn kwota ta to zaledwie 8 tys. 41 zł.
Różnica potrzebnego wynagrodzenia, chociaż ogromna, wynika z bardzo prostej przyczyny: wysokości wieku emerytalnego. Mężczyźni mogą zakończyć działalność zawodową pięć lat później, w wieku 65 lat, dlatego odprowadzane przez nich składki mogą być niższe.
Rządowe rozwiązanie niskich emerytur
Mimo licznych rozważań w tym zakresie, aktualnie rząd nie zamierza podnieść ustawowego wieku emerytalnego. Oznacza to, że nadal kobiety mogą pobierać świadczenie z ZUS już w momencie ukończenia 60. roku życia, natomiast mężczyźni — 65. roku życia. Jednak ministerstwo rodziny niezmienne zachęca do dłuższej aktywności zawodowej. Więcej lat pracy w oczywisty sposób przełoży się na wyższą emeryturę.
Dodatkowo resort pracuje nad wprowadzeniem zachęt dla seniorów. Na liście propozycji pojawiła się m.in. premia w wysokości 12 tys. zł za każdy rok przepracowany po osiągnięciu wieku emerytalnego. Obecnie najstarsi pracownicy mogą liczyć jedynie na PIT-0 — dochody do kwoty 85 tys. zł nie zostają opodatkowane. Wiele wskazuje jednak na to, że nawet mimo dodatkowej zachęty, przyszli emeryci i tak będą musieli postawić na dłuższą pracę.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.